I: Transakcja wojny chocimskiej i inne utwory z lat 1669-1680, oprac. L. Kukulski, Warszawa 1987 w. 7 mauzole – mauzolea, pomniki. w. 8 rum – ruiny role – pola orne. w. 13 moru – śmierci Wisława Szymborska Fotografia z 11 września Skoczyli z płonących pięter w dół - jeden, dwóch, jeszcze kilku. wyżej, niżej.
Agata Skupniewicz, „fotografia z archiwum Planas”, 2021. Berlin. Zentrum für Aktuelle Kunst. State of emergency. Polish Photo Art Today 10 września 2022 – 1 stycznia 2023. Już w sobotę, 10 września w berlińskim Zentrum für Aktuelle Kunst otworzy się najobszerniejsza jak dotąd wystawa współczesnej polskiej fotografii w Niemczech.
Usa – Europa. Nowy wymiar stosunków transatlantyckich po 11 września i wojnie w Iraku. Po 11 września 2001 roku „Świat wszedł w XXI wiek przez bramę ognia” –– to efektowne zdanie sekretarza generalnego ONZ, Kofi Annana (równocześnie laureata pokojowej Nagrody Nobla w 2001 r.) na opisanie ataku terrorystów na Amerykę 11 IX 2001 roku.
Fotografia jako temat i przedmiot lekcji języka polskiego. Author: Jadwiga Maksym-Kaczmarek. Citation style: Maksym-Kaczmarek Jadwiga. (2018). Dawne portrety fotograficzne kontra selfie? Fotografia jako temat i przedmiot lekcji języka polskiego. "Z Teorii i Praktyki Dydaktycznej Języka Polskiego" (2018), T. 27, s. 101-113. DOI: 10.31261
Wprowadzenie Przebieg zamachu z 11 września 2001; Wtorek, 11 września 2001 07:00 08:00 09:00 10:00 11:00 12:00 13:00 14:00 16:00 17:00 18:00 19:00 20:00 21:00; Zobacz też; Przypisy; Bibliografia; Linki zewnętrzne
Vay Tiền Trả Góp Theo Tháng Chỉ Cần Cmnd. Skoczyli z płonących pięter w dół − jeden, dwóch, jeszcze kilku wyżej, niżej. Fotografia powstrzymała ich przy życiu, a teraz przechowuje nad ziemią ku ziemi. Każdy to jeszcze całość z osobistą twarzą i krwią dobrze ukrytą. Jest dosyć czasu, żeby rozwiały się włosy, a z kieszeni wypadły klucze, drobne pieniądze. Są ciągle jeszcze w zasięgu powietrza, w obrębie miejsc, które się właśnie otwarły. Tylko dwie rzeczy mogę dla nich zrobić − opisać ten lot i nie dodawać ostatniego zdania. W całej twórczości Wisławy Szymborskiej nie znajdziemy zbyt wielu utworów z bezpośrednimi odwołaniami do fotografii. Są to między in‑ nymi: Fotografia tłumu, Pierwsza fotografia Hitlera, Negatyw oraz Foto‑ grafia z 11 września. W każdym z tych utworów autorka prezentuje inne podejście do fotografii. Zdjęcie jest nie tyle zjawiskiem artystycznym, ile po prostu narzędziem służącym odzwierciedlaniu rzeczywistości. Foto‑ grafia stanowi dla poetki pretekst do snucia rozważań nad zatrzymaną w obrazie chwilą. Nie ma jednak na celu refleksji jednostronnej i naiwnej, ale osiągnięcie efektu oglądania świata ze wszystkich stron, efektu który osiąga dzięki dystansowi oraz nieufności do wszystkiego, co wydaje się za proste. Zdaniem noblistki, w świecie jest zbyt wiele możliwości zbadania poszczególnego istnienia, a nadmiar form materii wymusza ogląd wybiór‑ czy1, dlatego fotografia daje jej możliwość zawężenia oglądanej przestrzeni. Podobnie dzieje się w utworze Fotografia z 11 września. Ogrom złożonych wydarzeń – serii ataków z 11 września – został zawężony do jednej sy‑ tuacji, jaką była konieczność samobójczego skoku z płonącego wieżowca. Wyboru czy nakreślenia pola do oglądania ze wszystkich stron w tym wy‑ padku dokonała za poetkę fotografia Richarda Drewa. 11 września 2001, ataki na World Trade Center. […] Dokładnie dwa miesiące później dostaję do przepisania wiersz Fotografia z 11 wrześ‑ nia. Niewiele wierszy WS powstało na gorąco, pod wpływem emo‑ cji. […] Jest opisem słynnej fotografii, zamieszczonej między inny‑ mi w specjalnym wydaniu „Newsweeka”, poświęconym atakom na WTC. Wiersz zostaje dość prędko przełożony na angielski, ale Ame‑ rykanie długo powstrzymują się przed jego publikacją2. Tak powstanie utworu Szymborskiej wspomina jej sekretarz Michał Rusinek. Te informacje zdają się doprecyzowywać znaczenie samego ty‑ tułu. Rusinek wspomina, że utwór jest reakcją poetki na wieść o atakach terrorystycznych w USA. Przeżywane w tym czasie emocje poetka niejako ukryła „na widoku” pod płaszczem pozornie neutralnego opisu. Znaczący wydaje się również fakt, że po dziś dzień samych Amerykanów zarówno ten szczególny tekst Szymborskiej, jak i fotografia niesamowicie poruszają, do tego stopnia, że choć na obchodach rocznicowych czyta się utwory pol‑ skich twórców (Szymborskiej, Czesława Miłosza, Adama Zagajewskiego), to Fotografia z 11 września nie została jeszcze nigdy odczytana. Krótko po wydaniu tomiku Chwila w 2002 roku w Polsce tekst trafia do obiegu, a co za tym idzie – również do podręczników szkolnych3. Pozostaje więc pytanie, czy ten utwór dziś, po piętnastu latach od tragedii, jest nadal ak‑ tualny? Czy odczytanie tego wiersza wraz z uczniami, dla których ataki na WTC są już tylko historią, wniesie coś wartościowego do ich postrzegania świata? 1 Zob. A. Legeżyńska: Wisława Szymborska. Poznań 1996, s. 44. 2 M. Rusinek: Nic zwyczajnego. Kraków 2016, s. 160−161. 3 Zob. T. Garsztka, Z. Grabowska, G. Olszowska: Do Itaki. Z „Panem Cogito”. Podręcznik. Klasa 2 gimnazjum. Kraków 2008, s. 85. Z czasem tekst zastąpiono innym wierszem Szymborskiej Terrorysta on patrzy. Jadwiga Maksym ‑Kaczmarek: Lekcja współczucia nieznajomym… 197 Do dziś świat próbuje znaleźć odpowiedź na pytanie, co tak naprawdę wydarzyło się 11 września 2001 roku. Pomijając wszelkie teorie spisko‑ we, wskazywanie winnych i wynajdowanie przyczyn, można z pewnością przyznać, że atak terrorystyczny na World Trade Center był tragedią glo‑ balną, ogólnonarodową. W wyniku uderzenia uprowadzonych samolotów w budynki WTC i Pentagonu zginęli nie tylko Amerykanie i pracujący tam Polacy, ale również ludzie innych narodowości oraz wyznawcy wielu religii − łącznie 2 996 zabitych i 6 291 rannych. Niewyobrażalne liczby i ogrom ludzkich strat, który nie mieści się w głowie. Dlatego dla mieszkańców Sta‑ nów Zjednoczonych pamięć o tych wydarzeniach jest wciąż żywa. Wydaje się że rocznicy 11 września Polacy nie celebrują tak silnie, jak na przy‑ kład rocznice naszych narodowych tragedii, dlatego można powiedzieć, że Szymborska swym utworem upamiętniła ofiary ataków terrorystycznych; co więcej, zatrzymała żywe emocje, będące pełną współczucia reakcją na ludzkie nieszczęście. Choć sama Wisława Szymborska nie była do końca zadowolona ze swe‑ go tekstu4, to jednak świetnie wpisał się on w całość tomiku. Chwila składa się z utworów, z których każdy wynika z jakiegoś zadziwienia, wzbudza re‑ fleksję nad upływającym czasem, chwyta chwilę. Mowa tu między innymi o tekstach: Chmury czy W zatrzęsieniu. Fotografia z 11 września stanowi właśnie zatrzymanie czasu z przyczyn o wiele ważniejszych niż tylko zadu‑ ma. Fotografia poetycka tworzona przez Szymborską nie tyle zatrzymuje przy życiu, ile pozwala wciąż na nowo odtwarzać daną sytuację. Nasuwa się pytanie: w jakim celu?. Roland Barthes twierdził, że oglądanie siebie lub kogoś na fotogra‑ fii jest zawsze oglądaniem nieżywego, trupa zabalsamowanego w danej chwili. Sam akt fotografowania nazywa mikrodoświadczeniem śmierci5. Stąd wniosek, że fotografia stanowi raczej „pseudoobecność”, świadectwo „nieobecności”6. Mówiący w wierszu Szymborskiej przyznaje, że fotografia powstrzymała ich przy życiu, pozornie ignorując wiedzę o nieobecności lu‑ dzi przedstawionych na fotografii. Dlaczego więc Szymborska tworzy foto‑ grafię poetycką, dokonując tym samym aktu podwójnego fotografowania? Czy jej tekst rzeczywiście podtrzymuje przy życiu, czy wręcz odwrotnie – wielokrotnie zabija? W samym tekście nie znajdziemy wskazówek dotyczących przyczyn zachowania bohaterów wiersza. Osoba mówiąca w wierszu nie wskazuje winnych i nie podaje żadnych szczególnych danych. Jednak informacje, 4 Zob. M. Rusinek: Nic zwyczajnego…, s. 160−161. 5 Barthes: Światło obrazu. Uwagi o fotografii. Przeł. J. Trznadel. Warszawa 2008, s. 30. 6 S. Sontag: O fotografii. Przeł. S. Magala. Warszawa 1986, s. 17. które niesie tytuł: Fotografia z 11 września, wydają się wystarczające, by właściwie odczytać kontekst tekstu – wydarzenia z 11 września 2001 roku. Pierwszy człon tytułu świadczy z jednej strony o inspiracji, a z drugiej strony o gatunku wiersza. Szymborska przedstawia własną wersję fotogra‑ fii − opis lotu, który został uchwycony w kadrze aparatu Drewa. Dlatego na początku warto przyjrzeć się samej fotografii, która stała się inspiracją dla poetki. Na wykadrowanym i powiększonym do granic możliwości zdjęciu w tle widzimy stojących na parapetach i szykujących się do skoku z okna ludzi, a na pierwszym planie spadającego swobodnie człowieka. Mężczyzna wy‑ gląda na zrelaksowanego, jakby odpoczywał i leżał w locie. Choć samo zdjęcie jest bardzo niewyraźne i ziarniste, to jednak wywołało ogromną sensację. Warto zaznaczyć, że w 2001 roku, mimo że technologia fotogra‑ ficzna była już mocno zaawansowana, zrobienie zdjęcia z dużej odległości w dobrej jakości okazywało się wręcz niemożliwe. Jedni chwalili fotografa za odwagę i twierdzili, że upamiętnił śmierć ofiar, drudzy go ganili za brak wyczucia, przekroczenie granic etyki zawodowej i przyzwoitości. Dla niektórych zdjęcie miało charakter terapeutyczny, bo pomagało przeżyć żałobę. Rodziny wielu ofiar, których ciał nigdy nie odnaleziono w ruinach WTC, widziało twarz swoich bliskich w niewyraźnym obrazie spadającego mężczyzny. Zdjęcie dało wielu ludziom nadzieję, że szczątki ich bliskich zostaną kiedyś odnalezione i z godnością pochowane. Można więc powie‑ dzieć, że słaba jakość tej fotografii stanowi jej zaletę. Według jeszcze innej opinii, zdjęcia, jakie zrobił Drew, stały się sym‑ bolem dziennikarskiego łajdactwa, dlatego obwiniano autora o łamanie podstawowych praw ofiar i o żerowanie na ich nieszczęściu. Drew w czasie ataku pracował przy pokazie na Manhattanie. Gdy tylko usłyszał o trage‑ dii, przerwał swoją pracę, udał się na miejsce katastrofy i rozpoczął foto‑ grafowanie spadających ludzi7. Jego dzieło jest prawdziwie reportażowym zdjęciem, niepozowanym i nieustawionym. Pomimo że jego odbiór wzbu‑ dzał skrajne emocje, dzieło Drewa stało się tak sławne, że otrzymało nie tylko specjalny tytuł The Falling Man, ale i doczekało się swojego artykułu na portalu Wikipedia8. Fotografia The Falling Man stała się nie tylko im‑ pulsem do powstania wiersza Wisławy Szymborskiej, lecz także inspiro‑ wała również innych twórców, na przykład Erica Fischla, który stworzył 7 Zob. M. Głowala ‑Habel: Richard Drew „The Falling Man” i Stanley Forman „Fire escape collapse”. richard ‑drew ‑quot ‑the ‑falling ‑man ‑quot ‑i ‑stanley ‑forman ‑quot ‑fire ‑escape ‑collapse ‑ quot ‑a ‑kwesti,47416 [data dostępu: 8 Zob. The Falling Man. [data dostę‑ pu:
Wojciech Szot Redaktor, bywa że naczelny, czytelnik, recenzent, odrobinę korpobiurwa, wydawca komiksów. Wykazuje wysoki stopień uzależnienia od antykwariatów.
fotografia z 11 września